Recenzja Kobo Nia, bardziej przystępna cenowo i większa rozdzielczość

Kanadyjczyk Kobo kontynuuje rozwój swojego obszernego katalogu. Jak dobrze wiemy, firma będąca właścicielem japońskiego koncernu Rakuten ma bardzo ciekawą gamę produktów, które do tej pory wyprzedzały konkurentów pod względem możliwości, ale oczywiście także pod względem ceny.

Kobo przez długi czas nie miał w swoim katalogu produktu „podstawowego” i wydaje się, że zdecydowali, że nadszedł czas.  Odkryj z nami wszystkie nowości. Mamy w rękach nowy Kobo Nia, tani e-czytnik, którym Kobo zamierza przyciągnąć na rynek nowych czytelników, dogłębnie go przeanalizowaliśmy.

Tym razem chcieliśmy dołącz do analizy film wideo naszych kolegów z Actualidad Gadget w którym szybko zobaczysz rozpakowanie urządzenia, zawartość pudełka i pierwsze wrażenia. Zalecamy rzucić okiem na to.

Znajomy projekt

Zaczynamy od wyglądu zewnętrznego, to urządzenie jest dość kompaktowe, ma dość prostą konstrukcję o szerokości 112,4 mm i długości 159,3 mm, z obszarem o grubości 9,2 mm wokół krawędzi. Jeśli chodzi o wagę, jaką mamy na 172 gramach, w ten sposób nowa Kobo Nia jest jednym z najlżejszych urządzeń Kobo, jakie kanadyjska firma ma obecnie na rynku.

  • wymiary: 112,4 mm szerokości x 159,3 mm długości, 9,2 mm grubości obszarumm
  • waga: 172 gramów

Wykonany jest z czarnego plastiku. Natomiast z tyłu mamy drobne mikroperforacje, które nadają mu "plusowy" chwyt. W naszych testach stwierdziliśmy, że nie będziemy mieć problemów z poślizgiem, nawet gdy trzymamy go jedną ręką.

Akcesoria o swobodnym designie

Wraz z urządzeniem kanadyjska firma uznała za stosowne wprowadzić na rynek gama pokrowców w trzech kolorach: czarnym, żółtym i niebieskim. Ich tonalność wyraźnie ma na celu przyciągnięcie nowych użytkowników, zwłaszcza młodszych.

Mamy dostęp do wersji w kolorze niebieskim, która ma zamszową wewnętrzną wyściółkę, natomiast zewnętrzna część wykonana jest z imitacji skóry. Posiada system magnesów, które wykryją Kobo Nia w celu zablokowania i odblokowania w zależności od tego, czy zamykamy, czy otwieramy pokrywę. Posiada gniazdo, które pozwala na ładowanie i wyłączanie urządzenia bez wyjmowania go z etui.

Ten futerał chroni go wystarczająco do standardowego użytkowania, nie pogrubia zbytnio urządzenia, a do tego posiada powłokę na froncie. Z dnia na dzień okazywało się to o wiele wygodniejsze niż mogłoby się początkowo wydawać, nie zapominając, że czasami wyjęcie Kobo Nia z etui może być niezwykle trudne.

Port microUSB i pojedynczy przycisk

Jeśli chodzi o port załadunku, który mamy port microUSB, Trudno mi zrozumieć w tym momencie 2020 roku, dlaczego nie uwierzyli w technologię USB-C, co wydaje mi się negatywnym punktem. Bateria ma 1.000 mAh a po pełnym naładowaniu (nieco ponad godzinę) w ciągu trzech tygodni analizy przy mieszanym użyciu średniej jasności nie byliśmy w stanie rozładować baterii.

Mamy do czynienia z wybitnie dotykowym urządzeniem, mamy tylko przycisk na dole, coś skomplikowanego do dostępu i którego pozycji nie do końca rozumiem, ale to Skupia się na dwóch funkcjonalnościach: Całkowitym wyłączeniu książki i aktywacji „trybu czuwania”, który pomaga nam oszczędzać baterię. Uważam, że interfejs użytkownika jest sukcesem pod względem jedynego fizycznego przycisku, jednak wybrałbym dla niego inną sytuację.

Interfejs użytkownika i inne aktualności

Mamy ten sam tradycyjny interfejs użytkownika Kobo, bardzo skoncentrowany na Twojej księgarni i naszej własnej bibliotece. W zakresie konfiguracji odczytu mamy dostęp do informacji o postępie odczytu.

Ze swojej strony mamy uSelektor, który pozwoli nam dostosować, z której części ekranu będziemy korzystać, aby uzyskać dostęp do menu lub strony w górę / w dół, a także system, który pozwala regulować jasność przesuwając się po lewej krawędzi, nie tracąc z oczu książki.

Mamy nawet funkcję „beta”, która pozwoli nam surfować po Internecie. W tym celu wykorzystujemy jego łączność Wi-Fi, w której stwierdziliśmy dość ograniczony zasięg, i oczywiście możemy łączyć się tylko z sieciami 2,4 GHz. Z drugiej strony mamy 8 GB miejsca na nieco ponad 6.000 książek.

Komfort Światło i rozdzielczość

To urządzenie posiada autorskie podświetlenie Kobo o nazwie ComfortLight, Oczywiście wersja ComfortLigth Pro jest zarezerwowana dla Kobo ClaraHD. Zdolność do świecenia jest duża, chociaż czasami cierpi z powodu nadmiaru niebieskiego światła. Choć pokazuje aż nadto do komfortowego czytania, powiedziałbym nawet, że ma dość wysoką jasność, z której praktycznie nigdy nie skorzystamy. Jeśli chodzi o jasność, nie mieliśmy problemów, czyta się doskonale na zewnątrz, nie znajdując żadnych negatywnych punktów.

Ze swojej strony Kobo zdecydowało się na 217 PPI na swoim 6-calowym ekranie z elektronicznym atramentem (Carta E Ink), jest to około 50 PPI różnicy w stosunku do głównego konkurenta Według przedziału cenowego, Kindle 2019. Różnica jest zauważalna, a rozdzielczość całkiem przyjemna, osobiście uważam, że to najważniejszy punkt, który należy wziąć pod uwagę przy zakupie produktu.

Opinia redakcji

to Kobonia Chodzi o wypełnienie luki, którą Kobo utrzymywał do tej pory, w zakresie urządzeń wejściowych, gdzie wydaje się, że Amazon Kindle rządził sam. Biorąc pod uwagę wzrost rozdzielczości i innych możliwości, Kobo Nia stanowi poważnego konkurenta, być może przewagi nad rozdzielczością. Urządzenie Będzie on dostępny od 99,99 euro w zwykłych punktach sprzedaży, takich jak Fnac, od 15 lipca. Wydawało mi się to bardzo ciekawą alternatywą, która niewątpliwie przyćmi tańsze wersje Kindle'a.

Kobonia
  • Ocena redakcji
  • 4.5 gwiazdki
99,99
  • 80%

  • Kobonia
  • Przegląd:
  • Wysłany dnia:
  • Ostatnia modyfikacja:
  • Ekran
    Wydawca: 85%
  • Przenośność (rozmiar / waga)
    Wydawca: 90%
  • magazynowanie
    Wydawca: 75%
  • Żywotność baterii
    Wydawca: 85%
  • Oświetlenie
    Wydawca: 80%
  • Obsługiwane formaty
    Wydawca: 90%
  • Conectividad
    Wydawca: 75%
  • cena
    Wydawca: 85%
  • Użyteczność
    Wydawca: 90%
  • Ekosystem
    Wydawca: 75%

ZALETY

  • Lekki i wygodny w użytkowaniu, nie ślizga się
  • Dobrze dostosowany interfejs użytkownika i dobra autonomia
  • Asortyment akcesoriów jest dobrze zaprojektowany

Contras

  • Sytuacja dolnego przycisku nie wydaje mi się odpowiednia
  • Nie do końca rozumiem, dlaczego używać microUSB

 


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.