Kindle Voyage, doskonały czytnik e-booków za wygórowaną cenę

Amazonka

Prawie rok temu Amazon oficjalnie zaprezentował Kindle Voyage, eReader, który ulepszył Kindle Paperwhite, który był wówczas na rynku, nie tylko pod względem specyfikacji, ale także pod względem wzornictwa. I to właśnie elektroniczne książki Amazon są najbardziej popularne i sprzedawane na rynku, ale nigdy nie cieszyły się spektakularnym designem.

Jednak Ten Kindle Voyage oprócz tego, że jest bardzo potężnym czytnikiem e-booków i pełnym nowych opcji i funkcji, pojawił się na rynku szczycąc się starannym projektem, zachowując czarny kolor poprzednich urządzeń, ale z wykończeniem z materiałów Premium, dzięki czemu jest czymś więcej niż zwykłym czytnikiem e-booków. Oczywiście jego konstrukcja spowodowała, że ​​jego cena poszybowała w górę i sprawiła, że ​​wielu użytkowników zastanawia się, czy warto wydać fortunę na ten Voyage.

W ostatnich dniach mieliśmy szczęście, że dzięki Amazon Spain mogliśmy dokładnie przetestować nowy Kindle Voyage, a w tym artykule pokażemy Wam bardzo kompletną analizę tego urządzenia, a także, jak mogłoby być inaczej, nasze doświadczenie i opinia.

Design, jedna z mocnych stron Kindle Voyage

Chociaż ten Kindle Voyage zachowuje projekt na przykład Kindle Paperwhite lub podstawowy Kindle, Ten jest wykończony magnezem, co zapewnia więcej niż ciekawy dotyk w dłoni. Być może jedynym problemem jest pasek błyszczącego materiału na plecach, który widać na poniższym obrazku, a na którym stale zaznaczamy nasze odciski dłoni.

Amazonka

Na froncie znajdujemy 6-calowy ekran i wykończony szkłem z mikrotrawieniem, które sprawia, że ​​jest odporny na prawie każde uderzenie lub problem.

Jeśli chodzi o wymiary, znajdziemy urządzenie…..i grubości zaledwie 7,6 milimetrów, co czyni go najwęższą elektroniczną książką, jaką firma kierowana przez Jeffa Bezosa wprowadziła na rynek. Jego waga to 180 gramów, co nie czyni go najlżejszym eReaderem na rynku, ale pozwala nam doskonale trzymać go w dłoni przez wiele godzin bez zmęczenia i niewygody.

Amazonka

Przeglądając wygląd zewnętrzny tego Kindle Voyage, znajdujemy pojedynczy przycisk z tyłu Za pomocą którego można urządzenie wyłączyć lub włączyć, co jest bardzo rzucające się w oczy, ponieważ najzwyklejszą rzeczą w tego typu urządzeniach jest znalezienie kilku przycisków do np. przewracania strony. Wspomniany przycisk, który nie przerywa frontu urządzenia, jest dość niewygodny w obsłudze, chociaż jego użycie jest rzadkie, więc ten drobny szczegół można pozostawić jako nieistotny.

Przyciski przewracania strony i wstecz zostały zastąpione w tym Kindle Voyage czterema czujnikami, które znajdujemy z przodu urządzenia i które są dość wygodne w użyciu. Wreszcie na dolnej krawędzi gadżetu znajduje się port microUSB, który służy do ładowania urządzenia, a także do przesyłania różnych plików, które chcemy zapisać na naszym Kindle.

Amazonka

Ekran, czyli jak dotknąć perfekcji

Ekrany innych urządzeń Kindle, takich jak Paperwhite, były już bardzo dobre i pokazywały definicję i ostrość, które trudno było znaleźć w innych urządzeniach tego typu na rynku. jednak Amazon wiedział, jak pójść o krok dalej i zdołał zamontować ekran, który można powiedzieć, że graniczy z perfekcją w tym Kindle Voyage.

Zatrzymując się przy bardziej technicznych specyfikacjach możemy powiedzieć, że jest to 6-calowy ekran o gęstości 300 dpi. Ponadto ten ekran jest znacznie jaśniejszy od innych, co pozwala na wygodniejszą lekturę. Jeśli to wszystko wydaje ci się mało, jest to również samoregulacja.

Jest to niewątpliwie jedna z wielkich nowości tego Kindle Voyage, które Jest w stanie inteligentnie wykryć światło, które istnieje w pomieszczeniu lub miejscu, w którym czytamy, a tym samym oferuje nam mniej lub bardziej jaskrawe światło na ekranie. Choć możemy powiedzieć, że działa bardzo dobrze, nie wszystkie oczy lub wszystkie osoby reagują tak samo na światło, więc jeśli nie jesteśmy zbyt przekonani, że urządzenie automatycznie reguluje jasność w każdej sytuacji, zawsze możemy wybrać ręcznie.

Amazonka

Sprzęt i bateria

Ten Kindle Voyage poprawił się prawie we wszystkim, a jeden z wyraźnych przykładów znajduje się w środku, w którym Amazon umieścił ulepszony i mocniejszy procesor w porównaniu do tego, co widzimy w Kindle Paperwhite. Z prędkością 1 GHz i obsługą 1 GB RAM, możemy zrobić prawie wszystko, co stanie nam na drodze i oczywiście możemy to zrobić na tym urządzeniu.

Odnośnie pamięci wewnętrznej Mamy 4 GB, których nie da się rozszerzyć za pomocą karty microSD, ale to wystarczy, aby zapisać setki książek w formacie cyfrowym. Ponadto należy wziąć pod uwagę, że dzięki możliwości przechowywania e-booków w różnych istniejących usługach w chmurze, w tym w Amazon, ta wewnętrzna pamięć powinna być więcej niż wystarczająca dla każdego użytkownika.

Bateria zwykle nie stanowi problemu w czytnikach e-booków, w przeciwieństwie do np. smartfonów, a w tym Kiondle Voyage możemy ją ocenić jako znakomitą. Nie tak dawno urządzenia te pozwalały nam na kilkudniową autonomię, ale teraz i pomimo tego, że mają coraz więcej opcji i funkcji, bateria rośnie, aby oferować nam coraz większą autonomię. Po wypróbowaniu i cieszeniu się nim możemy powiedzieć, że Bateria tego Kindle pozwoli nam cieszyć się czytaniem przez około 4 tygodnie, czytając średnio 2 godziny dziennie.

Jednak bateria nie musi nam tyle wystarczyć i będzie to w dużej mierze zależeć od tego, jak wykorzystasz światło lub jak wykorzystasz samo urządzenie. Jeśli spędzasz dzień na czytaniu przy pełnym naładowaniu, bateria prawdopodobnie wystarczy na około dwa tygodnie.

Najbardziej pozytywną stroną jest nie tylko żywotność baterii, ale pełne naładowanie Kindle Voyage zajmie tylko 4 godziny.

Działanie, działanie i sterowanie eReader

Ten Kindle Voyage, który od kilku tygodni jest oficjalnie sprzedawany w Hiszpanii, teraz zaskoczył wszystkich w swojej oficjalnej prezentacji włączeniem czterech czujników, które pozwalają cofnąć się i przewrócić stronę, o czym mówiliśmy już na początku tego artykułu . Oprócz tego, że przód urządzenia jest znacznie czystszy, to system ochrzczony jako PagePress jest bardzo wygodny w użyciu aby odwrócić stronę lub cofnąć się.

Aby z niego skorzystać, wystarczy go nacisnąć i możemy szybko przejść do następnej strony lub wrócić do poprzedniej.

Amazonka

Jak w większości urządzeń tego typu Podczas czytania będziemy mieli kilka opcji, między innymi możliwość zmiany rodzaju czcionki, jej rozmiaru, a także dostęp do słownika w celu sprawdzenia znaczenia niektórych słów. Nie przestaniemy wyjaśniać tego typu opcji, ponieważ widzieliśmy je w innych Kindle i powtarzają się we wszystkich książkach elektronicznych dostępnych na rynku.

Warto jednak zatrzymać się przy nowym źródle Amazona o nazwie Bookerly, które według firmy kierowanej przez Jeffa Bezosa pozwala nam cieszyć się i lepiej rozumieć nasze odczyty.

Osobista opinia po kilku tygodniach stosowania

Odkąd Amazon Spain przysłała nam Kindle Voyage, używam go praktycznie codziennie, aby cieszyć się czytaniem, pomijając eReader, którego używałem regularnie. Od pierwszej chwili ten Kindle przykuł moją uwagęNie tylko ze względu na jego piękny wygląd, ale na którym osobiście nie zależy mi dokładnie to samo, ale także ze względu na wiele nowych funkcji, które zawiera i dziwnie interesującą funkcję.

Wśród pozytywnych punktów, które mile mnie zaskoczyły, bez wątpienia jest ekran, który ma trudną do dopasowania definicję i ostrość. Nowe czujniki do przewracania strony wraz z możliwością automatycznej regulacji jasności ekranu to niektóre z aspektów, które mnie zaskoczyły i spodobały się najbardziej.

Gdybym miał wystawić ocenę z tego Kindle Voyage, z pewnością byłby bardzo wysoki., choć jego cena jest ogromnym obciążeniem, choć jak to zwykle bywa to inna sprawa, a raczej kolejny rozdział tej pełnej analizy

Czy warto kupić Kindle Voyage?

To zdecydowanie jest pytanie z bardzo skomplikowaną odpowiedzią I chodzi o to, że kto ma eReader, stosunkowo nowy, myślę, że nie warto kupować tego Kindle Voyage, bo pomimo tego, że ekran ma ogromną definicję i oferuje nam nowe funkcje i opcje, wydanie 189 euro jest warte wersji więcej tanie wydaje mi się przesadą posiadanie urządzenia, które pozwala nam czytać w mniej lub bardziej dobry sposób.

Dla tych, którzy chcą kupić czytnik e-booków lub odnowić ten, który już posiada, który stał się bardzo przestarzały, może to być świetna opcja, chociaż prawdą jest, że istnieją bardzo dobre opcje za lepszą cenę. Jednak ten Kindle Voyage oferuje nam eReader klasy premium, o ogromnej mocy, który przez lata będzie jednym z najlepszych na rynku.

Co sądzisz o Kindle Voyage firmy Amazon?.

Kindle Voyage
  • Ocena redakcji
  • 4.5 gwiazdki
189.99 a 249.99
  • 80%

  • Kindle Voyage
  • Przegląd:
  • Wysłany dnia:
  • Ostatnia modyfikacja:
  • Ekran
    Wydawca: 95%
  • Przenośność (rozmiar / waga)
    Wydawca: 90%
  • magazynowanie
    Wydawca: 90%
  • Żywotność baterii
    Wydawca: 95%
  • Oświetlenie
    Wydawca: 95%
  • Obsługiwane formaty
    Wydawca: 75%
  • Conectividad
    Wydawca: 90%
  • cena
    Wydawca: 70%
  • Użyteczność
    Wydawca: 90%
  • Ekosystem
    Wydawca: 90%


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   mikij1 powiedział

    Gdybym miał kupić czytnik e-booków, byłby to jeden z kandydatów, ale wydaje mi się, że nie oferuje tak znaczących ulepszeń, jak wycofanie mojego Paperwhite 2.
    Uważam, że idealny czytnik e-booków nie istnieje, a w każdym razie zawsze pojawia się jako następny.
    Chciałbym wypróbować ten kindle i wiem, że Amazon oferuje miesiąc próbny, ale nie wydaje się słuszne prosić o niego bez zamiaru jego zatrzymania, więc zadowolę się przeczytaniem recenzji i opinii.
    Chciałbym zadać Ci pytanie: zazwyczaj czytam leżąc, trzymając urządzenie jedną ręką i mam wrażenie, że w takich okolicznościach musi być trudno utrzymać to urządzenie bez przypadkowego przewrócenia strony. Albo że przynajmniej musi być trudno przewrócić stronę w pozycji, którą komentuję. Co myślisz?

    Prawda jest taka, że ​​ekran i litery wyglądają bardzo ostro, chociaż nadal uważam, że technologia Eink powinna poprawić tło ich ekranów, uczynić je bielszym. Jest to problem, który rozwiązuje światło, ale po całkowitym wyłączeniu lub ograniczeniu do minimum zdajesz sobie sprawę, że kontrast można poprawić. Odnośnie przyszłego Kindle prosiłbym o 3 rzeczy, o których wiem, że niestety się nie spełnią.

    - System organizacji oparty na folderach. Moim zdaniem jest o wiele lepszy niż kolekcje. Poza tym moje doświadczenie podpowiada mi, że gdy wrzucisz do rozpalenia wiele książek (i nic przesadnego, powiedzmy kilkadziesiąt książek) działanie urządzenia zauważalnie spowalnia. Najwyraźniej jest to zasługą systemu pamięci masowej, opartego na łączach, z którego korzysta urządzenie. System umożliwiający użytkownikom tworzenie folderów według własnych upodobań na komputerze i przeciąganie ich do urządzenia, które miałem w moim starym Papyre i podoba mi się znacznie bardziej stąd do Luny. Nie rozumiem, dlaczego ani Kobo, ani Amazon nie postawiły na to.

    - Włączenie kart SD. Wiem, że biznes Amazona opiera się na usługach w chmurze, więc obawiam się, że nigdy tego nie zobaczymy. Już wiem, że pojemność 4 gb. To wystarczy na wiele książek, ale mam o wiele więcej na moim dysku twardym między książkami, plikami pdf i różnymi notatkami i byłoby super, gdybym zawsze mógł nosić CAŁĄ bibliotekę, a nie tylko małą część. Ale prawdą jest również to, że dopóki system przechowywania nie zostanie zmieniony, jak wspomniałem w poprzednim punkcie, nie ma sensu umieszczać na Kindle tysięcy plików, ponieważ staje się to 600.

    Zobaczmy, jak Amazon zaskoczy nas tej jesieni… jeśli w końcu pojawią się nowe rozpałki.

  2.   Jose del Carmen powiedział

    Po kilku latach, a jak kiepski jest artykuł, kiedy na oficjalnej stronie jest napisane, że podróż po rozpaleniu trwa 4 tygodnie (z pół godziny codziennego czytania). Czyli jeśli zrobimy matematykę, to daje nam w sumie: około 14 godzin, a tu na swojej stronie wskazują, że trwałoby to w sumie: 56 godzin. Co za artykuł grozy! czego nikt nie zauważył.