IRIScan Book Executive 3, potężny przenośny skaner

Jeśli codziennie do pracy lub z czystej obsesji musisz zdigitalizować dokumenty Wszelkiego rodzaju dzisiaj przedstawimy Wam tę, która być może od dziś będzie Waszym nieodłącznym towarzyszem podróży. Mówimy o nowym IRIScan Book Executive 3, przenośny skaner, który da nam ogromne możliwości.

To nowe przenośny skaner Pozwoli nam to zeskanować lub zdigitalizować niemal każdy rodzaj dokumentu bez konieczności korzystania z komputera, ponieważ działa bezprzewodowo i na cztery baterie AAA co nie przeszkadza w skanowaniu z dużą prędkością.

Obsługa skanera jest niezwykle prosta, co pozwoli nam korzystać z niego w dowolnym miejscu i czasie, a po prostu przesuwając skaner IRIScan Book Executive 3 nad dokumentem do zeskanowania w ciągu kilku sekund, uzyskamy obraz o wysokiej rozdzielczości do 900 dpi do naszej dyspozycji.

Z pewnością wielu z Was już zastanawia się, dokąd trafiają zdigitalizowane dokumenty, jeśli działa bez jakiegokolwiek połączenia z komputerem lub urządzeniem, a odpowiedź jest dość prosta. Wszystkie zeskanowane dokumenty są automatycznie zapisywane na karcie pamięci microSD wbudowany skaner. Ponadto obrazy te można szybko i łatwo przesyłać przez połączenie Wi-Fi i zapisywać je na przykład na naszym urządzeniu mobilnym.

IRIScan Book Executive 3

Możliwe jest również przesłanie zdigitalizowanych obrazów do niektórych z wielu usług przechowywania w chmurze, takich jak Dropbox, Evernote lub SkyDrive.

Nowy IRIScan Book Executive 3 posiada również całe niezbędne oprogramowanie, na przykład do konwersji zeskanowanych dokumentów na edytowalne pliki tekstowe, do konwersji ich do formatu PDF lub JPEG oraz do zmiany rozdzielczości na jakość, w tym dużą liczbę parametrów.

Być może najbardziej negatywnym punktem jest jego cena, która wyniesie 180 euro. kiedy następnego czerwca trafi do sprzedaży.

Co sądzisz o IRIScan Book Executive 3? Czy myślisz, że mógłbyś wydobyć z tego wystarczająco dużo, aby zamortyzować jego cenę?.

Więcej informacji - AutopublicacionTagus i inne aktualności w La Casa del Libro

Źródło - dawkagadget.com


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Xavier King powiedział

    Ten skaner jest jednym z najbardziej użytecznych i głupich potworów, z jakimi miałem do czynienia w ostatnich latach.

    Świetny pomysł, choć nie nowy, zrealizowany głupio i bez najmniejszego szacunku dla potencjalnego użytkownika.

    Wyjaśniam.

    Pomysł jest dobry, a wynik jest więcej niż akceptowalny, ale ...

    1.- Trzeba być trochę sadystycznym, żeby zainstalować taki wyświetlacz w małym potworze. A to dlatego, że postacie są tak małe, że osoba, która nie ma naprawdę wyjątkowego wzroku, będzie musiała dołożyć wszelkich starań, aby wiedzieć, jakiej konfiguracji używa podczas skanowania; nawiasem mówiąc, bardzo ważny fakt.

    2.- W przypadku, gdy operacja sprawdzania konfiguracji skanera nie była wystarczająco irytująca, urządzenie przygotowało dla nas kolejną, nie mniej irytującą niespodziankę. I to właśnie projektantowi tego skanera należy się nagroda za całkowitą i absolutną niekompetencję. Okazuje się, że przyciski, które musimy nacisnąć, aby skonfigurować rozdzielczość, tryb (kolorowy lub czarno-biały) i typ pliku (JPG lub PDF) znajdują się w tak krytycznych miejscach, że nieuchronnie będą chwile, kiedy ich dotkniemy z nich podczas skanowania dokumentu, z którym konieczna będzie rekonfiguracja wartości skanera; Dzieje się tak w przypadku, gdy już wcześniej doświadczyliśmy tego nieszczęścia: po raz pierwszy zwykle jesteś zaskoczony a posteriori, gdy odkryjesz, że dokument, który chciałeś zeskanować jako PDF i w maksymalnej rozdzielczości, został przekonwertowany na JPG w średniej rozdzielczości, powiedzmy . Wydaje się głupie lub chce krytykować. Zapewniam, że wcale tak nie jest. Doświadczenie ci powie.

    3.- Wisienką na torcie. Postaw na minimalizację ,,,, bo okazuje się, że kiedy miałem zamiar zwrócić skaner, bardzo wkurzony tymi drobnymi szczegółami i co najważniejsze, brakiem kilku punktów odniesienia, aby poznać dokładny obszar, w którym skaner odczytuje szerokość, ponieważ odkrywam, że tak; kto je ma; jak bezużyteczny nie był projektant. Dobre!!. Okazuje się, że są to dwie maleńkie, prawie niewidoczne strzałki z minimalnym reliefem, wydrukowane na czarno, na powierzchni tego samego koloru skanera. Oleeeee, twój….!

    Obsługa tego skanera i upewnienie się, że pionowe i poziome linie nie wyglądają jak kręte drogi lub pustynne wydmy, to kwestia przede wszystkim umiejętności, a następnie doświadczenia. Nie przejmuj się, że dzięki cierpliwości i umiejętnościom uzyskasz zadowalające rezultaty, nawet BARDZO DOBRE! Jeśli masz szczęśliwy pomysł, jak mi się to przydarzyło, poprawić bezużyteczny projekt tych niewidzialnych strzałek, nakładając na ich miejsce jakieś białe ślady, klejem lub po prostu je malując. Oczywiście na biało, żeby można je było zobaczyć; To jest to. Wydaje się, że to drobny szczegół, ale od momentu, gdy uwidoczniłem te punkty orientacyjne, zadanie utrzymywania skanera w jednej linii z dokumentem przeszło z koszmaru do dziecinnej zabawy. I chodzi o to, że te znaczniki nie tylko pomogą nam określić, jaki dokładnie obszar będzie odczytywany przez skaner, ale będą również nieocenioną pomocą w utrzymaniu wyrównania podczas przesuwania go po powierzchni dokumentu.

    Jeśli jesteś w stanie zignorować i przyzwyczaić się do wyżej wymienionych mankamentów, oprócz umieszczania tych oznaczeń, o których przed chwilą mówiłem - istotne z drugiej strony, ponieważ szczelina odczytu jest przesunięta w jedną stronę i nie warto centrować skanera na dokument), w takim przypadku możesz cieszyć się jakością tego małego potwora. Jakość nie ma o czym pisać, ale jest więcej niż wystarczająca. Bardzo wygodna jest opcja Wi Fi do przesyłania plików do odpowiedniego tabletu, podobnie jak wbudowana karta MSD, w której możemy zapisywać zeskanowane dokumenty w postaci plików JPG lub PDF, czarno-białych lub kolorowych i w różnych rozdzielczościach. Możesz także skanować bezpośrednio podłączony, przez USB, do komputera, aby uniknąć kolejnej wady tego gadżetu w postaci FAT: dzikiego marnowania baterii. Zejść z drogi, gdy jesteś poza domem i nie masz pod ręką komputera, świetnie; ale pod warunkiem, że nie przejdziesz do skanowania. Baterie rozładowują się bardzo, bardzo szybko.

    Cóż, jest mi wygodnie.

    Teraz muszę opublikować tę trodę.

    Do chleba, chleba; a do wina wino.