Najwyraźniej e-booki mają więcej narzędzi oprócz tego, że służą jako lektury. I nie, nie mam na myśli dopasowania nogi do stołu, funkcji, którą wiele książek nadal ma, ale będą służyć do ulepszania części oprogramowania, a przynajmniej tak myśli Google.
Ostatnio Firma Google wykorzystała 11.000 XNUMX e-booków do badania i rozwoju sztucznej inteligencji, opracowanie, które pozwoli na lepszą rozmowę z AI, ale wydaje się, że nie liczyli na autorów tych ebooków.
Niektórzy autorzy, którzy są właścicielami tych prac, wyrazili niezadowolenie, że nie zostali poinformowani o takim użyciu lub o tych celach. Jednak według Google i jego menedżerów 11.000 XNUMX prac było na wolnej licencji i nie muszą powiadamiać ani nagradzać pisarza. Lista e-booków lub dzieł używanych przez Google Google badanie z Uniwersytetu w Toronto którzy wybrali listę prac, które mogą pomóc ulepszyć dowolną sztuczną inteligencję, aby rozwijać i ulepszać język i konwersację tego typu oprogramowania.
Autorzy prac nie zostali powiadomieni o takim wykorzystaniu dla Sztucznej Inteligencji
Mimo to, chociaż Google przeprowadziło badania naukowe, prawda jest taka, że autorzy prac powinni byli zostać poinformowani przynajmniej, że jego prace będą wykorzystywane do tych celów, przynajmniej autorzy, którzy jeszcze żyją, bo na pewno będą dzieła, których autorzy jeszcze nie żyją.
Prawda jest taka, że ani badanie, ani samo Google nie robią nic nowego, ponieważ zawsze tak mówiono czytanie, jedną z jej zalet, jest polepszenie słownictwa danej osoby jak również ich rozmowa. Nic więc dziwnego, że sztuczna inteligencja wykorzystuje ebooki lub książki zdigitalizowane, aby uzyskać te same wyniki. jednak Czy Google jest jedyną firmą, która używa tego do swojej sztucznej inteligencji? Czy to będzie początek długiej listy ebooków dla IA? Co myślisz?