Gdyby planeta była katastrofą z powodu nuklearnego holokaustu i byliśmy jedynymi, którzy pozostali na powierzchni Ziemi, z pewnością gdybyśmy mieli osłona z panelami słonecznymi Moglibyśmy kontynuować czytanie naszych ulubionych e-booków, podczas gdy otaczający nas świat, który znaliśmy, znika bez mrugnięcia okiem.
Ponieważ wciąż jesteśmy daleko od apokalipsy, w ciągu ostatnich 18 miesięcy Booekeen współpracuje z SunPartner Technologies nad opracowaniem swojego panelu słonecznego Wysips w rękawie, który został wprowadzony na rynek zaledwie wczoraj. Leaf Solar Cover to okładka za 59 euro na 8-calowy czytnik e-booków Cybook Ocean (w Carrefour może być również znany jako Nolimbook XL).
Charakteryzuje się panelem słonecznym opracowanym przez Sunpartner Technologies i zawiera technologię Panele słoneczne Wysip. Wysips to podobno przezroczysty materiał, który można wykorzystać na ekranie urządzenia do działania jak panel słoneczny.
W ten sposób Booken chciał wykorzystać technologię, kiedy doszedł do nas ostateczna umowa ogłoszona w 2015 r., chociaż w końcu zmienili zdanie na początku tego roku użyć go w przypadku, dokładnie tym, o którym dzisiaj mówimy w tym newsie.
Zmiany w planach Bookeena to zasługa Wysips to nie działało zgodnie z oczekiwaniami. Sunpartner pracuje z tą technologią od sześciu lat i nie udało im się jeszcze wyprodukować komercyjnego projektu z panelem słonecznym zakrywającym ekran urządzenia. Zamiast tego Sunpartner stworzył okładkę dla e-booka Cybook Ocean, zamiast umieszczać panel słoneczny na tym samym ekranie, co czytnik e-booków.
Ta sprawa jest dostępna ze strony internetowej Bookeen i jak widać na obrazku, niektóre paski poziome prawie przezroczyste, czyli dokładnie te, które wychwytują energię słoneczną.
To dobry pomysł. Zawsze myślałem, że przy niewielkiej ilości atramentu elektronicznego bardzo możliwe jest włączenie panelu słonecznego i uniezależnienie go od energii elektrycznej.
Oczywiście wolę pomysł, aby panel był wbudowany bezpośrednio w czytnik, a nie w etui. Mój zegarek Casio ma tę technologię, nie wiem, jakie problemy mogą być z Wysipsami, ale mam nadzieję, że wkrótce je rozwiążą i w przyszłości zobaczymy czytniki solarne, których nie trzeba nigdzie podłączać. Nie chodzi o to, że trzeba je podłączać na pół godziny oczywiście raz w miesiącu, ale posiadanie niezależnego energetycznie urządzenia to huk i wartość dodana.