Sprzedawaj tanio, kupuj drogo, model biznesowy Amazona

Sprzedawaj tanio, kupuj drogo, model biznesowy Amazona

Kilka tygodni temu wydaliśmy artykuł o tym, jak uzależniające było posiadanie Kindle'a w rękach, wielu zgodziło się z opinią, że łatwość kupowania przez Kindle sprzyjała zakupom impulsowym, które sprawiły, że wydaliśmy dużo pieniędzy na ebooki, muzykę, aplikacje i gry między innymi. Otóż ​​wygląda na to, że nie tylko my uważamy, że kupowanie przez Kindle jest drogie.

Wczoraj Amazonka obniżył cenę swojego Rozpal za 49 $, biorąc pod uwagę, że ich e-czytniki i tablety są już tanie, Jak Amazon zarabia? To jest pytanie, które zadaje sobie wielu i że po obejrzeniu prostej statystyki wszyscy rozumiemy i znamy odpowiedź.

Użytkownik Amazon dokonuje większego zakupu

Prawdą jest, że Amazon sprzedaje swoje urządzenia bardzo tanio, do tego stopnia, że ​​czasami sprzedaje je poniżej swoich kosztów, ale z drugiej strony badania rynkowe pokazują, że użytkownik Amazona, który ma Kindle, czy to eReader, czy tablet, kupuje więcej niż użytkownik, który go nie ma, więc póki użytkownik bez Kindle'a wydaje około 790 USD rocznie, użytkownik z Kindle ma roczny zakup o wartości 1233 USD, ponad 400 dolarów rocznie, co sprawia, że ​​Amazonowi opłaca się obniżać ceny swoich urządzeń, ponieważ jeśli ta statystyka jest utrzymywana u ponad połowy klientów, Amazon nie tylko odzyskuje straty, ale także ma zyski.

Amazon z modelem biznesowym s. XXI

Dane Amazona są zaskakujące, ale przecież są logiczne w czasach, w których żyjemy, problem polega na tym, że duża część populacji jest przyzwyczajona do czasów, gdy IBM i Microsoft zdominowały rynek technologii i nie było ich więcej. Rzeczy się zmieniają, a model, który proponuje Amazon, nie jest nowy, ale jest unikalny dla Amazona. Apple już włączyło ten model biznesowy do swoich urządzeń, ale po fanatycznych szaleństwach, cofnął to trochę i wybrał gamę luksusową, która w końcu jest wprowadzana w całym społeczeństwie. Ale wracając do Amazona, może w tym momencie, w taniej wyprzedaży i drogim zakupie, znajdzie się sekret pokonania wielkiego giganta. Pozwolę sobie wyjaśnić, obecnie wiele księgarń i wydawców narzeka na ceny Amazona i wielkość biznesu, jaki ma firma Bezosa, ale tak naprawdę Czy narzekają na to, czy narzekają, ponieważ widzą wyniki? To, co naprawdę mam na myśli, mówiąc o tym rodeo, to Czy rynek książek i ebooków poruszałby się tak samo bez Amazona? Nie sądzę. Uważam, że ta strategia biznesowa jest uzależniająca i może w wielu przypadkach prowadzić nas do kupowania e-booków lub muzyki, których inaczej byśmy nie kupili. I w tym momencie Amazon słabnie, jeśli komuś uda się zrobić to samo, Amazon może mieć poważne problemy. Nie myślisz, że? Tobie Co sądzisz o tym modelu biznesowym? Czy uważasz, że jest to legalne i/lub wykonalne? Czy komuś uda się zdjąć gigantycznego Amazona?

Więcej informacji - Zostałem zjedzony przez amazon

Źródło — Insider biznesowy


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   blok0 powiedział

    Jak tylko rakuten udostępni do sprzedaży w Europie materiał jego japońskiego synka posuwa amazonkę.

  2.   blok0 powiedział

    i normalne, że użytkownik kindle wydaje więcej niż ten, który nie jest przykuty do tej platformy z tego prostego powodu, że NIE MA WIĘCEJ ŚRODKÓW ZARADCZYCH niż kupowanie w amazon

    1.    Pepe Potamo powiedział

      Jakie masz jasnowidzenie. Musieli okleinować ze względu na Amazon ...

  3.   Joaquin Garcia powiedział

    Cześć L0ck0, przede wszystkim dziękuję za pozostawienie komentarza. Jeśli chodzi o to, co komentujesz, normalnie nie musi tak być, użytkownik Kindle ma inne opcje, chodzi o to, że ich sklep jest najwygodniejszy. Jeśli chodzi o Rakuten, to nie wiem, czy w końcu wyjdzie ten sam pies z inną obrożą. W tej chwili, chociaż ma dobre rzeczy, ma trochę amazońskiej passy. Ale hej, jak to mówią, od czasu do czasu