Jakie czytniki e-booków są łatwe do zhakowania?

Jakie czytniki e-booków są łatwe do zhakowania?

Pomimo faktu, że Amazon i inne firmy nalegają na narzucenie swojego ekosystemu czytelnikowi, swojemu klientowi, jest wielu, którzy tego nie akceptują i szukają innych alternatyw, a nawet pośrednich alternatyw, które przechodzą przez zdobywanie swoich produktów, ale zabieranie ich do innych witryn lub zmuszanie ich do współpracy z innymi firmami.

Aby to uzyskać, musimy zhakować nasz e-czytnik lub nasz tablet, proces, który może być bardzo trudny lub bardzo łatwy do wykonania, w zależności od tego, jaki mamy e-czytnik lub tablet. Dlatego ten post, aby wskazać przed zakupem urządzenia, które można lub nie można zrobić.

To nie jest przewodnik po hakowaniu urządzeń, chodzi o to, że hakując urządzenia, obsługują więcej oprogramowania i platformy, czyli dać użytkownikowi więcej swobody, nie tracąc możliwości zdobycia urządzenia.

Czym jest dla nas hacking?

Ten punkt jest interesujący, ponieważ wielu producentów będzie myślało o rzuceniu się na mnie, myśląc, że mówię o hakowaniu, kradzieży itp... I NIE, nie mam na myśli tego. Przez zhakowanie urządzenia mam na myśli możliwość zainstalowania innego oprogramowania, które jesteśmy właścicielami urządzenia, na przykład kupowanie Kindle Fire HD i możliwość instalowania aplikacji, które chcę, bez czekania na zgodę Amazona, ponieważ tablet raz zapłacony jest mój nie należy do Amazona. W niektórych przypadkach może to być możliwość zainstalowania usługi czytania strumieniowego, co jest całkowicie legalne, ale eReader nie jest standardem, jak w przypadku eReader Onyx-Boox. We wszystkich przypadkach zhakowanie urządzenia oznacza utratę gwarancji na to urządzenie, ale w wielu przypadkach proces ten jest nieszkodliwy i może być regresywny, więc ryzyko jest mniejsze.

Idealne urządzenia do hakowania

  • Gadżety Amazon. Jak dotąd wszystkie urządzenia Amazon są łatwe do zhakowania (z wyjątkiem Kindle Voyage, który nie jest jeszcze zbyt sprzedawany), ale w zamian za to traci się gwarancję. Chociaż w wielu przypadkach proces nie jest bardzo trudny, a nawet w niektórych urządzeniach, takich jak podstawowy Kindle, proces ma kreatora, który wykonuje hack.
  • Czytniki elektroniczne Onyx-Boox. Zwykle te czytniki e-booków mają serce do Androida, dzięki czemu po zhakowaniu urządzenia mamy wersję Androida, która jest całkowicie darmowa i idealna do instalacji dowolnego oprogramowania. Niektórym udało się nawet zainstalować Ubuntu i zmienić go na Androida.
  • Urządzenia czarno-białe. Obecnie ich urządzeniami są tablety Samsung, nie są to nowe, ale stare modele, więc istnieje wiele dokumentacji i wiele narzędzi do hakowania urządzenia i dołączania aplikacji innych firm, takich jak Kobo czy Amazon.

Straszne urządzenia do zhakowania

  • Czytniki e-booków Kobo. Kobo eReadery są straszne w hakowaniu, chociaż istnieją procesy i przewodniki, które to robią, proces ten wymaga zepsucia części urządzenia, co bardzo utrudnia wydanie eReadera, mimo że są one oparte na systemie Android.
  • Czytniki elektroniczne Tolino. Podobnie dzieje się z eReaderami Tolino. Proces jest tak samo szkodliwy jak w poprzednim przypadku, dlatego jest ryzykowny.
  • Tabletki Tolino i Kobo. Ten przypadek jest paradoksalny, ponieważ są to tablety z Androidem, więc łatwo byłoby je włamać, ale nikt do tej pory nie zrobił tego w prosty sposób, więc trudno to zrobić. Chociaż jeśli w przyszłości zostaną sprzedane więcej tak samo, łatwo je zhakować.

Wnioski

To nie jest bardzo konkretna lista, ani też nie jest świetna vademecum o tym, jak zhakować urządzenie, ale przydaje się, jeśli chodzi o wskazywanie nam, które urządzenia kupić, a które nie. Na przykład, jeśli chcemy zainstalować usługę czytania strumieniowego, e-czytnik Kobo może być bardzo złą opcją, podczas gdy e-czytnik Onyx Boox lub e-czytnik firmy Amazon może być dobrym zakupem. Chociaż nie jest to wymóg, który wielu widzi, uważam, że może to być czynnik decydujący przy zakupie urządzenia, zwłaszcza tabletu lub smartfona, ale oczywiście wybór należy do Ciebie.


2 komentarzy, zostaw swoje

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   zambomba powiedział

    Po przeczytaniu artykułu muszę powiedzieć, że moje oczy krwawią. Pomiędzy mieszanką, którą robisz z tabletów / czytników e-booków, a niedokładnymi informacjami, które podajesz, co przekłada się na zalecenia, których nie należy robić ... Z jednej strony powinieneś mieć oddzielne tablety i czytniki e-booków. A potem przyjrzeliśmy się dokładniej, jak wygląda problem. Idź po to:

    a) Tablety: Pierwszą rzeczą, którą polecam nie czytać książek na tabletach. Dzięki temu moglibyśmy zamknąć sekcję tabletów, ale dobrze jest powiedzieć, że ci z księgarni zwykle są wyposażeni w sprzęt do korzystania z ich sklepu z aplikacjami, a ponieważ zwykle mają kilka cali, nie są zbyt polecani.

    b.1) Czytniki bez Androida:
    - Kobo: czytniki Kobo są nie tylko okropne w hakowaniu, ale jest to całkowicie i całkowicie niemożliwe. Zwłaszcza, że ​​nie są zamknięte. Daj spokój, nie musisz nic robić. Chodź, warto.
    - Kindle: Od oprogramowania 5.6 nie jest już możliwe jailbreak tych urządzeń za pomocą oprogramowania, konieczne byłoby przylutowanie kabli do płyty, co sprawia, że ​​jest to ból karku i dla ekspertów. To nie tylko dla podróży, ale także dla paperwhite. Jeśli paperwhite został jailbreak z poprzednim oprogramowaniem, można to zrobić z oprogramowaniem 5.6, jeśli nie. A także przez długi czas istnieje rozwiązanie programowe, może nawet nie będzie jailbreaku oprogramowania.

    Teraz idziemy ze wspólnymi punktami, w kobo lub kindle nie ma możliwości zainstalowania oprogramowania do odczytu strumieniowego, ponieważ go nie ma. Z jailbreakiem na kindle lub z niczym na kobo, już mówię, że jest otwarty, można zainstalować tylko coolreader lub jego warianty (koreader itp. oparte na coolreaderze), które umożliwiają czytanie innych formatów, których np. Kindle nie obsługuje, lub umożliwiają konfigurowanie marginesów, dodawanie czcionek itp., których nie obsługuje kindle. Ale nie możesz zainstalować sklepu kobo na kindle lub sklepu amazon na kobo, ani jakiejś aplikacji do przesyłania strumieniowego, jak wspomniano w artykule.

    b.2) czytniki z Androidem
    - Onyx / Boyue (i oznaczony jako Tagus / Energy Ereader Pro): Ci czytelnicy korzystają z Androida. I nie jest konieczne ich rootowanie, aby móc instalować aplikacje, które nie wymagają uprawnień roota, aplikacje kobo, kindle itp. dla Androida tego nie wymagają, dlatego nie jest konieczne rootowanie. Apk jest pobierany i instalowany z eksploratora plików lub do sklepu uzyskuje się dostęp w modelach, które go posiadają. Na przykład Tagus usunął sklep, więc musisz albo zainstalować sklep z jego apkami, albo bezpośrednio zainstalować apki aplikacji.
    Jeśli chcesz świetnie rootować, ale nie musisz.

    - Kobo: Możesz umieścić androida w kobo, przypuszczam, że w artykule, gdy jest napisane straszny hack, odnosi się to do umieszczenia androida, ale to nie jest hackowanie, to otwieranie czytnika i zastąpienie sd czytnika jednym z Androidem obraz . Zresztą nie jest to zalecane bo idzie jak dupa bo ten android nie jest zoptymalizowany pod eink jak to jest w przypadku onyksu i boyue. Swoją drogą w innym artykule powiedziałeś coś dziwnego o sd czytnika, chyba wszyscy czytelnicy kobo ma system w gnieździe sd (nie wiem, czy jest w h2o, przypuszczam, że jest tak samo, chociaż jeśli go otworzysz, prawie na pewno stracisz wodoodporność). Wystarczy otworzyć i wymienić.

    I taki jest trochę stan czytelników. Podsumowując, jeśli potrzebujesz czytnika, na którym możesz instalować aplikacje z księgarni lub streamingu, najlepiej jest czytnik z Androidem, bo inaczej się nie da. A w czytnikach bez androida kindle / kobo, jakie są kompilacje systemu coolreader lub jego warianty.

    W związku z tym myślę, że jest to coś bardziej jasnego, co można lub nie można zrobić za pomocą czytników eink. I na Boga nie kupujcie czytników eink z androidem z tabletem, nie są i jeszcze długo nie będą. Ekrany eink mają bardzo mało odświeżania, co unieważnia 95% aplikacji na rynku, o ile aplikacja zawiera zwoje, animacje itp. będzie wyglądać fatalnie w eink.
    Zaletą czytnika eink z Androidem jest możliwość zainstalowania aplikacji do czytania, które zostały zaprojektowane do użycia w eink. Na przykład moonreader z pewną konfiguracją jest gotowy na eink, usuwanie pionowych zwojów, zmianę kolorów ... Lub możliwość instalacji aplikacji rss, poczty e-mail itp. Ale nie zastąpią tabletu, nie będziesz mógł oglądać wideo, z wyjątkiem gry w szachy lub czegoś podobnego, w którą nie będziesz mógł grać. Nie są tabletami, ale mają tę zaletę, że nie są u stóp Amazona lub kobo w swoich zachciankach związanych z czytaniem oprogramowania. Jak kupowanie czytnika 6" i ze względu na marże używają tylko 5", a trzeba łatać system, aby móc go zmienić.

    Pozdrowienia.

    1.    Joaquin Garcia powiedział

      Witaj Zambomba, przede wszystkim dziękuję nie tylko za czytanie i komentowanie, ale za to, że przeczytałeś wcześniej inne posty na blogu, co zwykle nie robi wielu.
      Co do tego, co komentujesz, muszę powiedzieć, że całkiem się nie zgadzam, z jednej strony nie uważam, że nie da się tego odczytać na tablecie, można i zarówno Kindle Fire, jak i iPad są po części zrobione do tego, ale masz rację Ekran z elektronicznym atramentem to nie to samo, co ekran tabletu. Potem przed „mieszaniem” jest to coś, o czym myślałem, pisząc artykuł i z tego powodu generalnie używam słowa „urządzenia”, a nie czytników, tabletów, e-czytników itp. (Wspominam o tym tylko wtedy, gdy aluzja jest bardzo jasna)
      Jeśli chodzi o androida i hakowanie, z tym ostatnim mam na myśli wszystko, co wiąże się z manipulowaniem urządzeniem bez uprzedniej zgody producenta, zarówno oprogramowania, jak i sprzętu. W kindlesie co prawda po wersji oprogramowania nie można zrootować ani zhakować, ale jest sposób na powrót do tej wersji (myślę, że jest to 5.6), a następnie zhakowanie czytnika. W urządzeniach Kobo chodzi o demontaż i złamanie lutów, które łączą się z kartą microsd. W Kobo Aura H2O nie ma już spawów, więc ryzyko jest mniejsze, ale we wszystkich urządzeniach dzieje się to przez manipulację tą kartą sd A w urządzeniach Onyx Boox nie wiem w jakim stopniu lub nie jesteś rootem, mówię to, ponieważ obecnie są obrazy dla czytnika, który instaluje rynek i sprawia, że ​​​​rootujesz.
      Jeśli chodzi o usługi czytania strumieniowego, obecnie Kindle Unlimited jest na Kindle, a Oyster Books dotrze do Kobo (tak mówią plotki), ale wyobraź sobie, że chcemy skorzystać z 24 Symbols lub Nubico, można to zainstalować, jeśli zrootowanie urządzenia zostanie zakończone .
      Myślę, że to jest to, nawet tak komentuję to z szacunkiem, bez obrażania, tylko wymiana wrażeń, tak jak myślałem, że robisz, ale jeśli wyglądasz na urażonego to przepraszam za niedogodności 🙂