Wczoraj wiedzieliśmy o niedawnym przybyciu Bookerly do Kindle. I wydaje się, że to nowe źródło Amazon nie przychodzi samo. Od momentu prezentacji i uruchomienia Amazon używa nowego formatu ebooków w swojej księgarni, formatu o nazwie KFX.. Ten nowy format nie jest dostępny dla użytkownika, to znaczy nie możemy tworzyć e-booków w formacie KFX i przesyłać ich, ale jest to opcja, którą Amazon stopniowo robi wewnętrznie.
Zastosowanie formatu KFX jest ważne dla Amazona, ponieważ jest to format zamknięty, do którego nie mają dostępu aplikacje do czytania i aplikacje, a to uniemożliwiłoby ebookom utratę ich drm. Oczywiście aplikacje i aplikacja KIndle rozpoznają ten nowy format, więc przyjęcie tego nowego formatu uczyniłoby KIndle jedynym czytnikiem e-booków, który czyta kupowane przez nas e-booki.
Czy KFX ma jakieś pozytywne punkty?
Prawda jest taka, że daleko od tych ograniczeń, KFX ma swoje zalety, nie tylko włączenie Bookerly i jego obsługę, ale także słynny nowy system dystrybucji sylab i ligatur, który sprawi, że eReader lepiej zarządza stronami, gdy jest większy. Chociaż wydaje się to głupie, jest to ważne dla osób cierpiących na dysleksję i ogólnie, aby nie męczyć oczu. Wielki postęp, ale w tej chwili nie można się nim podzielić.
Skąd mam wiedzieć, czy kupiony przeze mnie ebook jest w formacie KFX?
W tej chwili strona Amazon nie podaje dokładnego formatu, w jakim znajduje się ebook, jednak jest mała wskazówka, która może nam powiedzieć, czy jest w tym formacie, czy nie. Jeśli przejdziemy do specyfikacji ebooka, gdzie rozmiar pliku, język itp... pojawi się "Zaawansowana funkcja czcionki" lub też powiedział "Zaawansowana funkcja czcionki", jeśli słowo włączone lub włączone pojawia się w tej zakładce, ebook format będzie KFX, jeśli nie jest włączony, format będzie inny.
Wnioski
Chociaż wydaje się, że format KFX jest bardzo restrykcyjny i będzie wzbudzał wiele kontrowersji ze strony użytkowników i klientów, myślę, że to kwestia czasu, zanim zostanie on utrzymany, ponieważ z pewnością ktoś wpadnie na świetny pomysł, aby go zhakować czy coś w ten sposób, aby można było nim zarządzać przez inne programy, takie jak Calibre, ale w międzyczasie musisz uważać przy zakupie czegoś na Amazon.
Pytanie brzmi, czy mój czytnik w formacie KFX nadal będzie mógł czytać własne dokumenty?
Szczerze mówiąc, kiedy kupuję książkę na Amazon, nie patrzę na jej format. Kto kupuje na amazon, kupuje na podpałkę. Wszyscy o tym wiemy i nie dotyczy to innych czytników e-booków.
Z drugiej strony zero przecinka, zajmie Calibre lub inny program do konwersji formatu.
Więc mam nadzieję. Jestem oburzona, że kupuję od Amazona i nie mogę podzielić się książką z mężem, który też ma Kindle i musimy fizycznie wymienić ebooka, żeby przeczytać książki, które kupujemy jedną lub drugą.
Wiem, że rozwiązali to w najnowszych modelach „rodzinnych” itp., ale ci z nas, którzy nie mają najnowszego modelu, czy musimy porównywać nowego ebooka?