Testuję to urządzenie od kilku miesięcy dzięki chłopakom z Energy Sistem. To jest pierwszy czytnik na Androida, którego próbowałem a teraz zobaczymy, co myślałem 😉
El Energy eReader Max to czytnik e-booków 6″, dotykowy i NIEpodświetlany co możesz kup w cenie 99 - 125 € w którym podkreśla możliwości jakie daje z wykorzystaniem Androida.
W pierwszej kolejności zostawiam dane techniczne, abyście mogli zobaczyć jego charakterystykę, a następnie opowiem Wam o wrażeniach, jakie wywołał u mnie i co myślę o tym urządzeniu.
Dane techniczne Czytnik energii MAX
EKRAN
- 6″ ekran dotykowy
- Wyświetlacz literowy E z atramentem elektronicznym i 16 poziomami szarości.
- Rozdzielczość: 600 x 800 pikseli (poziom x pion) / 166 dpi
- System antyrefleksyjny
- 163 x 116 x 8 mm
- 160 g
EDYTOR
- Dwurdzeniowy procesor ARM Cortex A1.0 9 GHz
SYSTEM OPERACYJNY
- 4.2 Android Jelly Bean
MEMORY
- 512 MB pamięci RAM DDR3
- 8 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia za pomocą kart microSD / SDHC / SDXC (do 64 GB)
ŁĄCZNOŚĆ
- Wi-Fi 802.11 b/g/n
BATERÍA
- Typ baterii: litowo-polimerowe, ładowalne
- Pojemność: 2.000 mAh
- Zasilanie z portu MicroUSB
- Żywotność baterii: do sześciu tygodni użytkowania na jednym ładowaniu (przy pół godziny codziennego czytania, przy wyłączonej łączności Wi-Fi)
POŁĄCZENIA
- Gniazdo microSD / SDHC / SDXC (do 64 GB)
- Port microUSB.
INNE
- Obsługiwane formaty: Książki: TXT, PDF, EPUB, FB2, HTML, MOBI.
- Obsługiwane formaty obrazu: JPEG, BMP, PNG, GIF
- Obsługuje książki z treściami chronionymi Adobe DRM
- Tysiące aplikacji na Androida dostępnych w sklepie Google Play
Opakowanie
Lubię opowiadać o tym, jak pakowane są e-czytniki, ponieważ daje nam to bardzo ważne pierwsze wrażenie.
Urządzenie, które my Przyjeżdża bardzo dobrze zaprezentowany, z solidnym i pięknym pudełkiem oraz wnętrzem z detalami, które robią bardzo dobre pierwsze wrażenie. Czarna obwoluta z sercem systemu Enegy chroniąca urządzenie podczas otwierania obudowy, aksamitne dno itp. Są to drobne detale, które bez ich doceniania wzbudzają zaufanie do dokonanego zakupu.
W tym sensie wykonali bardzo dobrą robotę. Porozmawiajmy jednak o samym urządzeniu i wszystkim, co nam dało.
Wrażenia i wygląd
Pod względem estetycznym to piękne urządzenie. Z boczny panel przycisków do przewracania stron po obu stronach, co czyni go idealnym zarówno dla praworęcznych, jak i leworęcznych lub do różnych sposobów trzymania czytnika. Ma również centralny przycisk na dole, aby przejść do początku, gdy zgubimy się między menu.
Tył wykonany jest z gładkiego plastiku i swoim wyglądem nas zwodzi, bo wydaje się, że się ześlizgnie, ale naprawdę dobra przyczepność. Możemy go idealnie trzymać jedną ręką, nie dotykając przez pomyłkę ekranu dotykowego. Lubię szerokie ramki w e-czytnikach, szczególnie w tych dotykowych, ponieważ pozwalają nam, jak mówię, dobrze trzymać urządzenie i nie być ciągle aktywowanym ekranem i przewracać kartkę.
W dłoni dotyk jest przyjemny. Całość wykonana jest z gładkiego plastiku i jak już wspomnieliśmy z bardzo dobrym chwytem nic się nie ślizga i jest to bardzo wygodne. Rozmiar jest odpowiedni dla urządzenia 6″. I choć może wydawać się nieco ciężki, uważam to za normalne. Jak już wspomniałem, posiada symetryczny boczny przycisk do sterowania przewracaniem stron.
Wyświetlacz i obsługa czytnika Max
To jest gdzie zamierzamy zaostrzyć e-czytnik Energy Sistem. Posiada wyświetlacz e-ink Carta Display z 16 poziomami atramentu i rozdzielczością 600 × 800 i 166 dpi. Wygląda dobrze, choć nie jest to jakość innych urządzeń, pozostaje trochę fair.
Potrafimy dobrze czytać i cieszyć się, ale kiedy porównujemy się z innymi znanymi markami, widzimy różnice i ten punkt, którego brakuje, aby być świetnym czytnikiem e-booków. Pomimo sody jeśli spojrzymy, zauważymy to atramentowe tło z literami to było wcześniej i brakuje trochę kontrastu
Główną wadą MAX firmy Energy sistem jest płynność w jego działaniu.. Przewracanie stron jest powolne, a z jakimś dziwnym przejściem w mniejszym stopniu start-up (rozpoczęcie zajmuje 35 sekund, ale nie uważam tego za bardzo ważną cechę). Szczególnie zauważamy ten brak płynności, gdy używamy funkcji pisania i widzimy, jak trudno jest nadążyć za naszym rytmem pisania.
Na poziomie baterii doskonale odpowiada temu, czym jest czytnik e-booków, zapominając po kilku tygodniach o konieczności ładowania. Brak oświecenia bardzo pomaga.
Mocna strona. Android i jego możliwości w czytniku
To pierwszy czytnik z Androidem, którego próbuję i prawda jest taka, że zaskoczyły mnie jego możliwości.
Dla mnie mocną stroną urządzenia jest to, że zawiera Androida jako system operacyjny. Możliwości korzystania z eReadera rosną w zawrotnym tempie.
Nie chodzi o to, aby zamienić go w tablet. Każdy gadżet ma inną funkcję, a czytniki służą do czytania, ale możliwość korzystania z aplikacji Sklep Play pozwala nam łączyć się z sieciami społecznościowymi i wysyłać informacje do czytnika.Dzięki Androidowi możemy cieszyć się dużą liczbą aplikacji i integracji z nasze odczyty.
Możemy połączyć Twittera, Facebooka, aby udostępniać cytaty lub fragmenty tekstu, który czytamy. Dobre czytanie itp. Ale to nie są integracje. Korzystasz z aplikacji tak, jak ze smartfona.
Ale naprawdę możemy z tego skorzystać, wysyłając informacje do czytnika. Możemy korzystać z Pocketa, dysku, poczty, możemy wysyłać książki, dokumenty czy czytać artykuły, które oznaczyliśmy z przeglądarki PC, laptopa lub smartfona.
Wnioski
Prawidłowy czytnik, z którym będziesz cieszyć się odczytami, ale nie jest to urządzenie dla najbardziej wymagających ani porównywalne z wysokimi zakresami. Android daje bardzo ciekawe możliwości użytkowania, które nie są możliwe w konwencjonalnych czytnikach, ale brakuje mu ekranu i płynności podczas korzystania z niego.
Widzę w MAXie z Androidem bazę do poprawy. Dzięki zmianom ekranu i płynności może stać się świetnym czytnikiem e-booków. Baza jest tam.
- Ocena redakcji
- 3.5 gwiazdki
- Bardzo dobre
- E-czytnik energii Max
- Przegląd: Nacho Morato
- Wysłany dnia:
- Ostatnia modyfikacja:
- Ekran
- Przenośność (rozmiar / waga)
- magazynowanie
- Żywotność baterii
- Obsługiwane formaty
- Conectividad
- cena
- Użyteczność
- Ekosystem
ZALETY
System operacyjny Android
Bardzo dobra przyczepność
Contras
Brak płynności w przewracaniu stron i działaniu aplikacji
Ciekawe dla motywu Androida, sd, mnogości formatów i przycisków, które niektórych zadowolą (ja osobiście ani fu, ani fa).
Ale pytanie brzmi… czy warto w to inwestować te pieniądze, skoro za tę cenę (albo trochę więcej) masz Kindle Paperwhite o lepszej rozdzielczości, lekkim i bardziej płynnym?
Chodzi o to, że nie chciałem opierać wszystkiego na porównaniu z Kindle. Gdybym miał wybierać dla siebie, pozostałbym przy Paperwhite lub Kobo.